Uczniowie klas 8. w poniedziałek 29 maja pojechali na kilkudniową wycieczkę na południe Polski oraz do Czech. Podróż była długa, więc wymagała wczesnego wyjazdu. Uczestnicy podróży spotkali się przed szkołą już o 4.30, aby o 5.00 wyruszyć w drogę. W okolicy godziny 15.00 dotarli do Skalnego Miasta w Ardspach, gdzie mogli oglądać unikalne bloki piaskowca, a także popłynąć tratwą po niewielkim sztucznym jeziorku. Rejs umilał flisak, który opowiadał zabawne anegdoty i historie. Po zwiedzeniu tego niezwykłego miejsca pojechali zakwaterować się w pensjonacie w Karpaczu.
Wtorek był bardzo wymagającym dniem, gdyż uczniowie zdobywali najwyższy szczyt Karkonoszy – Śnieżkę. Jednak zanim weszli na szlak, zobaczyli Świątynię Wang – drewniany kościół zbudowany bez użycia gwoździ. Na przykościelnym cmentarzu można było zobaczyć nagrobek Tadeusza Różewicza. Wyprawa na górę dla wielu okazała się dużym wyzwaniem, ale młodzież pokonywała swoje słabości i ostatecznie osiągnęła cel. Droga powrotna również była niełatwa, jednak wszyscy szczęśliwie dotarli do pensjonatu. Tego dnia uczestnicy wycieczki pokonali pieszo ponad 23km.
W środę uczniowie mieli okazję poznać choć trochę stolicę Czech – Pragę. Na Hradczanach zobaczyli zamek królewski, zwiedzili katedrę św. Wita, a także obserwowali miasto z punktu widokowego. Później udali się się na Most Karola, którym przeszli do Starego Miasta. Tutaj widzieli m.in. Ratusz Staromiejski z zegarem astronomicznym oraz kościół Marii Panny przed Tynem. Mieli również czas na samodzielne zwiedzanie tej części Pragi i zakupy.
Dzień Dziecka młodzież spędziła we Wrocławiu. Poznawanie tego miasta rozpoczęło się od wizyty w zoo ze słynnym Afrykarium. Później uczniowie udali się w okolice Hali Stulecia do Parku Szczytnickiego, gdzie oglądali multimedialny pokaz fontann, a następnie przeszli do malowniczego Ogrodu Japońskiego. Po obiedzie odbyli podróż tramwajem do głównej części miasta. Tam pani przewodnik oprowadziła i opowiedziała o najciekawszych miejscach. Zainteresowanie wzbudziła ławeczka miłości – WROClovka, a także przestrzenna rzeźba „Nawa” przypominająca trochę żebra wieloryba. Poza tym uczestnicy wycieczki zobaczyli Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Uniwersytet Wrocławski, byłe więzienie, Stare Jatki i ciekawe kamienice. Na Starym Rynku mogli samodzielnie udać się w interesujące ich miejsca i spędzić czas wolny zgodnie ze swoimi preferencjami. Nie zabrakło też oczywiście poszukiwania wrocławskich krasnali, które kolekcjonowali na zdjęciach.
Po wszystkich atrakcjach nadszedł czas powrotu do domu. Długa podróż zakończyła się w nocy z czwartku na piątek. Wyjazd bardzo zintegrował uczestników, zacieśnił więzi i sprawił, że teraz jeszcze trudniej będzie się rozstać.
Nad młodzieżą czuwały panie: Małgorzata Sowa, Magdalena Gołyszny, Anna Jabłońska oraz Anna Bogucka. Panie dbały o bezpieczeństwo, komfort, a także wspierały w momentach trudnych.